Pokazywanie postów oznaczonych etykietą poezja. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą poezja. Pokaż wszystkie posty

środa, 1 grudnia 2010

Wiersze Polityczne - Rymkiewicz







Właśnie ukazały się "Wiersze Polityczne" Jarosława Marka Rymkiewicza. Zbiorek jest autorskim wyborem utworów. Pierwszy to "Na śmierć nieznanego obywatela" z 1955 roku a ostatni, zamykąjący: 
"Dla Ignacego Rymkiewicza (na jego pierwsze urodziny)" z lipca 2010 roku. z posłowiem "Czego uczy nas Adam Mickiewicz?". Od razu można się zorientować, że tomik dotyczy kwestii politycznych a w polityce ostatnimi czasy szczególnie dużo się działo, dlatego z większą i żywszą uwagą warto się temu tomikowi przyjrzeć. Co też zasłużony już autor chce nam powiedzieć o polityce? Chciałbym zwrócić tutaj uwagę na wiersz "Do Jarosława Kaczyńskiego", który został "przesłany do redakcji 'Rz' w poniedziałek 19 kwietnia". Autor wprost odnosi się do obecnej, współczesnej sytuacji Polski, sytuacji politycznej.W wierszu zarysowany został podział na tych, którzy chcą, by Polska "zmieniła swoje obyczaje, / Bo z tymi moherami to się żyć nie daje", i by jako kraj "podobała się na świecie". Z drugiej strony ci którzy są wiezieni na lawecie, a więc ci niepotrzebni, jednak to właśnie oni ubrani są w "sztandar królewski". Można powiedzieć, że opozycyjność grup przedstawiona jest zgodnie ze standardowym podziałem na konserwatystów i liberałów, którzy mienią się nowoczesnymi. Ciekawe wydaje się być nawiązanie do Jakuba Jasińskiego, żołnierza, patrioty o którym poemat chciał napisać nasz wieszcz, dlatego w wierszu Rymkiewicza "Jakub Jasiński wstaje z książki Mickiewicza". Jasiński faktycznie nie musiał ginąć, jednak on sam uznał, że nie może przerwać walki, dlatego mężnie walczył do końca. Ocena Rymkiewicza sytuacji Polski jest dość jasna. Ci, którzy chcą odsprzedać Polskę światu nazwani są złodziejami, przed którymi trzeba jej bronić w imię pamięci historii. Jaka jest tu propozycja dla tytułowego adresata? Może taka, by niczym Jakub Jasiński trwał na polu bitwy do końca nie zważając, czy to ma sens czy nie.

czwartek, 18 listopada 2010

Adam Zagajewski, Płótno

Adam Zagajewski znany jako przedstawiciel Nowej Fali, która miała wyprowadzić literaturę na nowe tory, otrząsnąć z obłudy komunistycznej. W ten nurt włącza się Świat nie przedstawiony. Tomik Płótno wydany w 1990 roku w Paryżu, w Polsce pierwsze wydanie krajowe miało miejsce dopiero w 2002. Nie wiem wprawdzie dlaczego tak długi odstęp w czasie, ale uprawnia nas to do interpretacji, że porusza sprawy ciągle nie zamknięte, nadal aktualne i z jakiegoś powodu nadal ważne do zakomunikowania. Niemal na każdym kroku z tych kilkunastu wierszy pojawia się motyw wojny, katastrofizmu. Niby wspomnienie II Wojny a może także tak nieodległego Stanu Wojennego, jednak groza, zniszczenie jest przedstawione w czasie teraźniejszym. Tak mamy w wierszu „Ruiny” w którym
zgniecione pudełko zapałek
leżące o świcie
na chłodnej plaży bruku
żyje
(…)
Oto ruiny
gotyckiej katedry,
śmiech
i zniszczenie

Z jednej strony śmiech, z drugiej zniszczenie. Dwie skrajności się przeplatają, co sugeruje, że tragizm, zniszczenie nie musi być totalne, apokaliptyczne. To może dziać się w czasie kiedy inni się śmieją, cieszą, radują.

Nawet w utworach po których spodziewać się możemy jakiś pozytywnych skojarzeń jak „Wakacje” czytamy:
(…)
że ktoś szepcze: będzie wojna
(…)
I jeszcze jedna rzecz na którą zwróciłem uwagę podczas przeglądania spisu treści. Tytuły wierszy są zapożyczeniem konkretnych przedmiotów, zjawisk, rzeczy, miejsc, sytuacji jak np. Czarna rzeka, Ruiny, Lawa, O świcie, Blask latarń, kołysanka, Późne święta. Obok tych konkretów a także abstrakcji pojawiają się także konkretne znane nazwiska jakby autor wchodził z nimi w dialog. Znajdziemy takie wiersze jak: Rozmowa z Fryderykiem Nietzschem, Mojżesz, Anton Bruckner, Eliade, Simone Weil. Z jednej strony rzeczywistość osadzona i wyrastająca z konkretnych przedmiotów, z drugiej dialog z tradycją, z kulturą. W tym miejscu dochodzimy do tytułowego Płótna, wiersza ostatniego w tomiku, zamykającego a jednocześnie nazwy samego dziełka. Płótno to obraz przed którym podmiot:

pełen zachwytu i buntu i myślałem
o sztuce malowania i o sztuce życia,

Płótno jest miejscem spotkania tego, co związane jest z życiem zwyczajnym, codziennym, ale także tego co związane ze sztuką, jako materiał na której sztuka znajduje swój wyraz.

Uderzając o to, co kocha
i kochając to, co uderza,
i pomyślałem, że to płótno
mogło być całunem także

Całun jest tkaniną, którą okrywano zwłoki, trumny. Skojarzenie i powiązanie płótna z całunem nasuwa skojarzenie z życiem i śmiercią. Wszystko jakby sprowadza się do życia człowieka, bo i oglądane płótno, które jest „ciemnym obrazem” przypomina podmiotowi sytuację człowieka w świecie. Ton refleksyjny, filozoficzny tomiku sugeruje także, że mamy do czynienia z poszukiwaniem i to poszukiwaniem sensu życia przez człowieka, który niczym płótno jest materiałem na którym się utrwala idee, rzeczywistość.

Followers

 

literatura i interpretacje. Copyright 2008 All Rights Reserved Revolution Two Church theme by Brian Gardner Converted into Blogger Template by Bloganol dot com